![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
  | ||
![]() | ||
Pielgrzymka Rowerowa do Kolonii M Ł O D Z I N A D Z I E J Ą Ś W I A T A 3-go sierpnia 2005 wyruszyła spod Olkuskiej Bazyliki Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa na XX Światowe Dni Młodzieży w Kolonii. Organizatorem Pielgrzymki był Ks. Piotr Pilśniak. Przed wyjazdem, o godz. 8.00 została odprawiona Msza Święta w Bazylie dla pielgrzymów i w ich intencji. Eucharystii przewodniczył, głosząc też słowo, Pasterz Diecezji Sosnowieckiej, J.E. Ks. Bp Adam Śmigielski SDB. W koncelebrze udział brało wielu kapłanów, m.in.: Ks. Dziekan Stefan Rogula, Proboszcz Bazyliki pw. Św. Andrzeja Ap. w Olkuszu, Ks. Paweł Brańka - Dyrektor Dykasterii od spraw Młodzieży w Diecezji Sosnowieckiej, Ks. P. Pilśniak oraz kapłani biorący udział w Pielgrzymce. W uroczystości pożegnania pielgrzymów wzięli udział między innymi: Pani Minister Pełnomocny Ambasady Niemiec Jutta Frasch, Mistrz Świata w sprincie Tadeusz Mytnik, Władze miasta Olkusza i inne osoby, zwłaszcza Parafianie Bazyliki. Po Mszy Świętej odbyła się konferencja prasowa w Urzędzie Miejskim, a później uroczyście pożegnano wyjeżdżających pielgrzymów na Rynku Olkuskim. W Kolonii młodzież całego świata spotkała się z Ojcem Świętym Benedyktem XVI, a duchowo także z błogosławiącym z Domu Ojca w Niebie Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Przygotowania do Pielgrzymki rozpoczęły się wiele miesięcy wcześniej. Włączyło się w nie wiele osób. W Pielgrzymce udział brało ok. stu rowerzystów z całej Polski (96, w tym 23 dziewczęta i 73 chłopców – dane za www.rowery2005.pl - tam też jest więcej informacji o Pielgrzymce) oraz ok. dwudziestu osób obsługi pielgrzymkowej. W początkowej części Eucharystii słowo wygłosił Ks. P. Pilśniak, a następnie Ksiądz Biskup, przypominając wypowiedź Ojca Świetego Jana Pawła II, skierowaną do młodzieży, z czasu, gdy wstępował na Stolicę Piotrową: „Wy jesteście nadzieją Kościoła, Wy jesteście nadzieją świata, Wy jesteście moją nadzieją (…). Mieć nadzieję to jest rzecz wielka. Człowiek bez nadziei traci grunt pod nogami i rozsypuje się, staje się ruiną – mówił Ksiądz Biskup. – Nadzieja (…) ma być ugruntowana na Jezusie Chrystusie (…). Dlatego też modlę się w tej Mszy Świętej, ażebyście nigdy w życiu nie tracili nadziei, nawet w najbardziej trudnych momentach – wtedy, kiedy będziecie, być może, opuszczeni, kiedy będziecie samotni, kiedy będziecie (…) w tak zwanym „dołku” - pamiętajcie, że nadzieją jest Jezus Chrystus”. Do Was należy przyszłość W homilii Ks. Bp Adam Śmigielski zauważył m.in.: „Możemy dzisiaj zapytać się, jaka jest nasza wiara?, jak wielka jest ta nasza wiara. Ojciec Święty Jan Paweł II, niedługo po swoim wstąpieniu na Stolicę Świętego Piotra, postanowił, ażeby zgromadzić młodzież na Placu Św. Piotra – to było w kwietniu 1984 roku (…). Miałem sposobność być wtedy w Rzymie na Kapitule Generalnej i patrzyłem na rzesze młodzieży, które „płynęły” z Placu Św. Jana na Lateranie na Plac Św. Piotra (…). I Ojciec Święty po raz pierwszy tej młodzieży wręczył Krzyż. Ten Krzyż, który od tego momentu, od 1984 roku, poprzez wszystkie wielkie dni, Światowe Dni Młodzieży (…), towarzyszy. Chciał przez to powiedzieć, że wiara w Jezusa Chrystusa (…) Ukrzyżowanego, w Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego (…), ma być podstawą życia każdego człowieka. A jeżeli każdego człowieka, to w sposób szczególny tego, który kształtuje swoje życie w oparciu o zdrowe zasady (…), przekazywane w Ewangelii (…). Chciał tej młodzieży powiedzieć (…): Do Was należy przyszłość. Nie do tych, którzy są skorumpowani, nie do tych, którzy nie mają żadnej wyobraźni przyszłości, ale do Was, droga Młodzieży należy przyszłość. My często jesteśmy podobni do tego tłumu, który wędrował przez pustynię i ciągle narzekał. To było trzy tysiące czterysta lat temu, kiedy Naród Wybrany, ten, który został uwolniony z niewoli egipskiej, zdążał do Ziemi Obiecanej”, ciągle się buntował przeciwko Mojżeszowi, przeciwko Bogu, przeciwko wszystkim warunkom na pustyni. Mojżesz ciągle prosił i błagał, żeby się nie buntowali, a jednocześnie błagał Boga: „Ulituj się”. „Bo zdawał sobie z tego sprawę, że ten Naród (…) nie ma wiary, on tylko patrzył na to, co może skonsumować”, a kiedy był na pustyni, ciągle okazywał niezadowolenie, pomimo, że był Ludem wolnym, pod opieką Bożą – „bo Bóg go prowadził w obłoku i (…) w słupie ognia (…), dał mu mannę na pożywienie i przepiórki, (…) ażeby nie byli głodni, (…) spowodował to, że woda wyszła ze skały”. Bóg zawsze jest miłosierny. I był przy tym Narodzie, i jest - do samego końca. Wiara jest rzeczą i wartością podstawową. Apostołowie pewnego razu przyszli do Pana Jezusa i prosili: „Panie, przymnóż nam wiary”. My również powinniśmy tak prosić Boga, mamy wiele problemów w życiu. A jak powiedział Św. Paweł: „Jeżeli Bóg jest z nami, to któż przeciwko nam” (Rz). Chrystus jest z Wami Zwracając się do pielgrzymów Ksiądz Biskup przypomniał słowa wypowiedziane przez Kard. J. Ratzingera, obecnego Papieża Benedykta XVI, w dniu pogrzebu swego poprzednika na Stolicy Piotrowej, 8 kwietnia 2005, że Ojciec Święty Jan Paweł II patrzy z Okna Domu Pana Boga i nam błogosławi: „On będzie patrzył na Was i będzie Wam przypominał o tym, co przez dwadzieścia sześć lat mówił do Was (…), podczas wszystkich Światowych Dni Młodzieży. Niech to wołanie towarzyszy Wam przez całą podróż”. I to otwarcie się na Chrystusa niech Wam da tę pewność, że: „Chrystus jest zawsze z Wami i Was nigdy nie opuści”. Przed wyjazdem Pod koniec Mszy św. Ks. P. Pilśniak podziękował za pomoc w przygotowaniach do Pielgrzymki Ks. Bpowi A. Śmigielskiemu, bardzo oddanemu sprawom młodzieży (dzięki niemu były załatwione noclegi i wiele innych spraw), następnie Ambasadzie Niemiec w Polsce, która zaproponowała wpisanie tej Pielgrzymki w uroczyste obchody Roku Polsko-Niemieckiego – dzięki Ambasadorowi Niemiec i jego współpracownikom zostały zabezpieczone wszystkie noclegi w Niemczech, cała trasa czy rozmaita pomoc logistyczna. Ks. Piotr podziękował również Władzom miasta Olkusza, na ręce Pana Burmistrza A. Kallisty, Ks. Proboszczowi Stefanowi Roguli, a także innym osobom, które służyły pomocą. Później słowo na zakończenie wygłosił Ksiądz Biskup, który powiedział, że z okna Pana Boga w Niebie cały czas będzie błogosławił pielgrzymom Jan Paweł II. Przypomniał również, iż obecny Następca Św. Piotra, Benedykt XVI jest kontynuatorem linii Ojca Świętego Jana Pawła II, odnośnie stosunku do młodzieży. Przez dwadzieścia trzy lata Kardynał Joseph Ratzinger był najbardziej zaufanym współpracownikiem Ojca Świętego. A jako Benedykt XVI, gdy inaugurował swój pontyfikat, zwrócił się do młodzieży całego świata z apelem – przypominając słowa Jana Pawła II wygłoszone w 1978 roku – ażeby ci młodzi ludzie otworzyli drzwi Chrystusowi. I wołał: „Nie bójcie się Chrystusa. On może tylko Was ubogacić” Ksiądz Biskup powiedział, by te słowa towarzyszyły pielgrzymom przez całą Pielgrzymkę. Prosił też, by modlili się w intencjach nowego Papieża Benedykta XVI, a także by Ojciec Święty Jan Paweł II był jak najrychlej wyniesiony na ołtarze. Również za chorych księży, za księży w podeszłym wieku, księży emerytów, jak też o nowe powołania do stanu kapłańskiego i zakonnego, następnie w intencji naszej Ojczyzny: „Ażeby Polacy i Polki mieli tę świadomość, że od przeszło tysiąca lat są związani z Bogiem i niech jednak mają na uwadze apele Ojca Świętego – zmarłego, który wołał do nas wielokrotnie, ażebyśmy się nie odrywali od korzeni, a więc żebyśmy się nie odrywali od Boga”. Ks. Bp A. Śmigielski złożył też podziękowania Księdzu Dziekanowi S. Roguli, który jest otwarty na sprawy związane z diecezją i z młodzieżą, „zawsze ma olbrzymie serce dla wszystkich”; następnie Księdzu Piotrowi, „który jest motorem tego wszystkiego”. Podziękował też Władzom Miasta i Pani Minister Ambasady Niemiec. Wszystkich obecnych prosił o modlitwę w intencji pielgrzymów. Sam zapewnił ich o swojej modlitwie za nich. Powiedział też, żeby zawsze mieli świadomość, iż towarzyszy im Jan Paweł II (z Domu Ojca) i Benedykt XVI, witający pielgrzymów w Kolonii z całą serdecznością. Mszę Świętą wzbogacił muzycznie zespół młodzieżowy. Gdy zakończyła się Eucharystia Ksiądz Biskup wyszedł do Pielgrzymów, rozdając im obrazki (wizerunek Matki Bożej Dobrej Drogi). Później odbyła się konferencja prasowa, więc zaproszeni goście przeszli do budynku Urzędu Miasta. Po błogosławieństwie, poświęceniu rowerów przez Księdza Biskupa oraz przecięciu szarfy na Olkuskim Rynku, pielgrzymi wyjechali w stronę Kolonii, by powrócić do Olkusza 3 września br. Pokonywali dziennie ok. 110, 130 kilometrów (i więcej). Pierwszy etap poprowadził (ta informacja za stroną internetową Ambasady Niemiec w Warszawie) dwukrotny Mistrz Świata w kolarstwie szosowym, srebrny medalista olimpijski, T. Mytnik - on też przygotował odpowiednią dietę dla pielgrzymów. Rowerzyści mieli do przejechania łącznie, w obie strony ok. 3000 kilometrów, przez Polskę, Czechy i Niemcy. Oprócz pielgrzymki rowerowej na Światowe Dni Młodzieży w Kolonii młodzi ludzie z Olkusza i okolic udali się także pojazdami. 10 sierpnia wieczorem wyjechała pielgrzymka spod sosnowieckiego kościoła św. Tomasza, w której jechały 22 osoby z Olkusza (podane za: www.sdm.org.pl /kolonia – tam też jest więcej informacji na ten temat). Obaj są już w Niebie W czasie ŚDM w Kolonii do zebranej młodzieży dotarła smutna wiadomość. 16 sierpnia br., we wtorek, podczas wieczornej modlitwy około godziny 20:30 został zamordowany Brat Roger. Sprawczynią była chora psychicznie kobieta. W wydanym we wtorek o godz. 23:30 oświadczeniu prałat Heiner Koch, sekretarz generalny Światowych Dni Młodzieży, powiedział, że wiadomość o śmierci Brata Rogera wywołała w Kolonii wielkie oszołomienie. "Wszyscy uczestnicy spotkania w Kolonii modlą się teraz za duszę tej wielkiej osobistości" - powiedział prałat Koch. "Ostatnio byliśmy mu wdzięczni za uczestnictwo w pogrzebie Jana Pawła II. Teraz obaj są już u Ojca w niebie. Smutek jest wielki, ale nadzieja na zmartwychwstanie przeważa" - powiedział prałat Koch. (informacja o śmierci Brata Rogera za Oficjalną stroną internetową XX ŚDM Kolonia 2005). Godzina Jezusa Podczas homilii Mszy Świętej wieńczącej XX Światowe Dni Młodzieży (21 sierpnia) Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział m.in.: „Jak Jezus może rozdawać swoje Ciało i swą Krew? Czyniąc z chleba swoje Ciało i z wina swoją Krew uprzedza On swoją śmierć, przyjmuje ją w swym sercu i przemienia w działanie miłości. To, co z zewnątrz jest brutalną przemocą, od wewnątrz staje się gestem miłości, która oddaje się cała. Oto całkowite przeistoczenie, które dokonało się w wieczerniku i które miało pobudzić proces przemian, którego ostatecznym końcem jest przemiana świata aż do tego stanu, w którym Bóg będzie wszystkim we wszystkich (por. 1 Kor 15,28). W jakimś sensie wszyscy ludzie zawsze oczekują w swym sercu zmiany, przemiany świata. Oto główny akt tej przemiany, będącej w stanie prawdziwie odnowić świat: przemoc zamienia się w miłość, a zatem śmierć w życie (…). Wszyscy pożywamy ten sam chleb, a to oznacza, że między sobą stajemy się jednym. Adoracja (…) staje się w ten sposób jednością. Bóg nie jest już przed nami, jako Całkowicie Inny. Jest w nas, a my jesteśmy w Nim (…). Jezus nie pozostawił nam zadania powtarzania Wieczerzy paschalnej, której zresztą, jako rocznicy, nie można powtarzać według upodobania. Pozostawił nam zadanie wejścia w Jego "godzinę". Wchodzimy w nią dzięki słowu świętej mocy konsekracji - przemiany, do której dochodzi przez modlitwę uwielbienia, która sprawia, że jesteśmy kontynuacją Izraela i całej historii zbawienia, a jednocześnie obdarza nas nowością, do której modlitwa ta dążyła ze względu na swoją intymną istotę. Modlitwa ta - nazwana przez Kościół "modlitwą eucharystyczną" - uobecnia Eucharystię. Jest słowem mocy, która w zupełnie nowy sposób przemienia dary ziemi w dar Boga z siebie i włącza nas w ten proces przemiany. Dlatego wydarzenie to nazywamy Eucharystią, co jest przekładem hebrajskiego słowa beracha - dziękczynienie, wysławianie, błogosławieństwo, a więc przemianą, począwszy od Pana: obecnością Jego "godziny". Godzina Jezusa jest godziną, w której zwycięża miłość. Innymi słowy: to Bóg wygrał, ponieważ to On jest Miłością. Godzina Jezusa chce stać się naszą godziną i stanie się nią, jeśli my, sprawując Eucharystię, pozwolimy się porwać temu procesowi przemian, jakiego Pan pragnie. Eucharystia musi stać się centrum naszego życia. To nie pozytywizm ani pragnienie władzy, gdy Kościół mówi nam, że Eucharystia jest częścią niedzieli. W poranek Paschy najpierw niewiasty, a następnie uczniowie doznali łaski ujrzenia Pana. Od tamtego czasu wiedzieli już, że pierwszy dzień tygodnia, niedziela, będzie Jego dniem, dniem Chrystusa. Dzień początku stworzenia stawał się dniem odnowy stworzenia. Stworzenie i odkupienie idą w parze. Dlatego tak ważna jest niedziela (…). Drodzy przyjaciele! (…). Nie dajcie się odwieść od udziału w niedzielnej Eucharystii i pomóżcie również innym w jej odkryciu. Oczywiście do tego, aby przyniosła ona radość, której potrzebujemy, musimy nauczyć się coraz bardziej ją rozumieć w jej głębi, musimy nauczyć się ją miłować. Zobowiążmy się do tego, bo warto! Odkryjmy głębokie bogactwo liturgii Kościoła i jej prawdziwą wielkość: nie my urządzamy święto dla siebie, lecz to sam Bóg żywy przygotowuje dla nas święto. Wraz z miłością do Eucharystii odkryjecie także sakrament Pojednania, w którym miłosierna dobroć Boga pozwala wciąż na nowo zaczynać nasze życie”. Poznawać Chrystusa „Ten, kto odkrył Chrystusa, musi prowadzić do Niego innych. Nie można zatrzymywać dla siebie ogromnej radości. Konieczne jest jej przekazywanie. Na szerokich połaciach świata występuje dzisiaj dziwne zapominanie o Bogu. Wydaje się, że wszystko toczy się jednakowo także bez Niego. Jednocześnie jednak występuje też poczucie frustracji, niezadowolenia z wszystkiego i z wszystkich. Chce się wołać: nie można żyć w ten sposób! Naprawdę nie. W ten sposób obok zapomnienia o Bogu istnieje niejako rozkwit religijny. Nie chcę dyskredytować tego wszystkiego, co kryje się w tym kontekście. Może to być również szczera radość z odkrycia. Lecz mówiąc z pewną przesadą, nierzadko religia staje się jakby produktem do konsumpcji. Wybiera się to, co się podoba, a niektórzy potrafią nawet czerpać z tego zysk. Jednakże religia poszukiwana metodą "zrób to sam" ostatecznie nam nie pomaga. Jest wygodna, ale w chwili kryzysu pozostawia nas samym sobie. Pomóżcie ludziom odkrywać prawdziwą gwiazdę, która wskazuje drogę: Jezusa Chrystusa! My sami starajmy się poznawać Go coraz lepiej, aby móc w przekonujący sposób prowadzić do Niego także innych. Dlatego tak ważne jest umiłowanie Pisma Świętego, a w konsekwencji znajomość wiary Kościoła, która ukazuje nam sens Pisma. To Duch Święty prowadzi Kościół w jego wzrastającej wierze oraz pozwolił mu i pozwala coraz bardziej wnikać w głębię prawdy (por. J 16, 13). Papież Jan Paweł II dał nam wspaniałe dzieło, w którym wiarę stuleci wyjaśniono w sposób syntetyczny: Katechizm Kościoła Katolickiego. Ja sam mogłem przedstawić niedawno Kompendium tego Katechizmu, przygotowane na życzenie zmarłego Papieża. To dwie fundamentalne książki, które chciałbym wszystkim wam polecić. Oczywiście same książki nie wystarczą. Twórzcie wspólnoty oparte na wierze! W ostatnich dziesięcioleciach zrodziły się ruchy i wspólnoty, w których daje się odczuć w sposób żywiołowy siła Ewangelii. Szukajcie wspólnoty w wierze jako towarzysze wędrówki, razem podążający szlakiem wielkiej pielgrzymki, którą jako pierwsi wskazali nam Mędrcy ze Wschodu. Spontaniczność nowych wspólnot jest istotna, ale jeszcze ważniejsze jest zachowanie jedności z Papieżem i biskupami. To oni gwarantują, że nie szuka się prywatnych ścieżek, lecz żyje się w tej wielkiej rodzinie Bożej, którą Pan założył wraz z dwunastoma Apostołami” Idźmy za Chrystusem „Raz jeszcze muszę powrócić do Eucharystii. "Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało" - mówi św. Paweł (1 Kor 10,17). Chce przez to powiedzieć: ponieważ przyjmujemy tego samego Pana, a On przyjmuje nas i pociąga do siebie, jesteśmy jednym także dla siebie. Musi to znaleźć wyraz w życiu. Musi objawiać się w zdolności do przebaczenia. Musi wyrażać się wrażliwością na potrzeby drugiego. Musi objawiać się gotowością do dzielenia się. Musi objawiać się w zaangażowaniu na rzecz bliźniego, zarówno tego bliskiego, jak i najdalszego, który jednak coraz bardziej przygląda się nam z bliska. Istnieją dzisiaj formy wolontariatu, przykłady wzajemnej posługi, których nasze społeczeństwo tak bardzo potrzebuje. Nie powinniśmy na przykład pozostawiać ludzi w podeszłym wieku na pastwę samotności, nie powinniśmy przejść obojętnie obok cierpiących. Jeśli myślimy i żyjemy na mocy łączności z Chrystusem, wtedy otwierają się nam oczy. Wtedy nie zgodzimy się dłużej wegetować, troszcząc się jedynie o siebie samych, lecz ujrzymy, gdzie i jak jesteśmy potrzebni. Tak patrząc i postępując, szybko przekonamy się, że znacznie piękniej jest być pożytecznym i być do dyspozycji innych, niż troszczyć się wyłącznie o proponowane nam wygody (…). Idźmy za Chrystusem i przeżywajmy nasze życie jako prawdziwi czciciele Boga!” (fragm. homilii papieskiej podane za Oficjalną stroną internetową XX ŚDM Kolonia 2005). Dodano dnia 10 Jan 2006 przez Tomek | ||
![]() | ||
Tel. Kancelaria: (0-32) 643-15-20; fax (0-32) 647-81-57 Tel. Ks. Proboszcz:(0-32) 643-08-91 e-mail Parafii: bazylika@bazylika.pl All rights reserved. Copyright © by Bazylika Olkusz 2003. |