| ||
Św. Jan Kanty - odpust w olkuskiej Bazylice ŚWIĘTY NIEZWYCZAJNY W poniedziałek, 20 października 2003, czciliśmy w liturgii Św. Jana Kantego, współpatrona Bazyliki Mn. pw. Św. Andrzeja Ap. w Olkuszu. Uroczystości odpustowe przeniesione zostały na niedziel? 26 października. Tego dnia obchodzono równie?rocznic?poświęcenia kościoła. Podczas wszystkich Mszy Św. homilie w Bazylice głosi?Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, Ks. Pawe?Brańka Św. Jan Wacięga z Malca pod Kętami (stąd "Kanty") urodzi?si?w Małopolsce 23 czerwca 1390 roku. Po ukończeniu szkoły parafialnej i średniej studiowa?w Krakowie filozofi?i teologi?od 1413 roku. Pięć lat później, zdobywszy doktorat, wykłada?teologi?i filozofi?na Uniwersytecie Jagiellońskim - z krótk?przerw?- przez ponad pięćdziesiąt lat. W roku 1439 ofiarowano mu probostwo w Olkuszu. Tu swoimi kazaniami, a jeszcze bardziej przykładem życia budowa?parafian i napawa?ich skruch? Krąż?legendy o tym jak Święty nawraca?"na drog?cnoty" rozpustnych i lubiących "zbytki" gwarków. Według tradycji św. Jan Kanty mieszka?w izbie położonej po stronie południowej kościoła, w linii murów obronnych. Musia?jednak zrzec si?pracy parafialnej po kilku miesiącach, gdy?obowiązki uczelniane zbyt go pochłaniały, a nie chcia?pobiera?dochodów z parafii, w której nie móg?pracowa? Św. Jan Kanty głębok?wiedz?łączy?z niezwykłą świętości?życia. Modlitwa i umartwienia znaczyły jego drog?do doskonałości duchowej. Pości?przez całe życie kapłańskie, wstrzymując si?od potraw mięsnych. Odby?pielgrzymk?do Ziemi Świętej i czterokrotnie pieszo wędrowa?do Rzymu, chcąc da?dowód swej wierności i czci dla Namiestnika Chrystusowego. Według legendy w czasie jednej z takich pielgrzymek do Rzymu napadli go rozbójnicy, żądając pieniędzy. Odda?im wszystko co mia?przy sobie i powiedzia? że więcej pieniędzy nie posiada. Ledwie rabusie odeszli, Święty znalaz?jeszcze kilka monet zaszytych w płaszczu i zaczął woła?za złoczyńcami, a kiedy wrócili, odda?im i te pieniądze. Znana jest te?legenda, która opowiada o złożeniu przez Św. Jana dzbanka, przypadkowo rozbitego przez wiejsk?dziewczyn?z podkrakowskiego Łobzowa. Ponad innymi cnotami górowała w nim miłość bliźniego, skierowana zwłaszcza do cierpiących. Potrafi?dzieli?si?z potrzebującymi każdym groszem i każdym przedmiotem. Wraca?nieraz boso z miasta, gdy?obuwie podarowa?ubogiemu. Uczynki miłosierdzia co do ciała przewyższa?jeszcze uczynkami miłosierdzia co do duszy. Bezustannie modli?si?za grzeszników, pokutowa?za nich. Szczególn?miłości?otacza?ucząc?si?młodzie? Św. Jan z Kęt zmar?24 grudnia 1473 roku. Szybko i na dużą skal?rozwinął si?jego kult w Polsce. Proces kanoniczny wszczęto w 1621, a sześć lat później ogłoszono go błogosławionym. Kanonizowany zosta?w 1767 r. przez papieża Klemensa XIII, który te?wyznaczy?dzie?liturgicznego wspomnienia na 20 października (u nas przeniesione na niedziel?26. 10.). Po reformie z 1969 r. kalendarz liturgiczny przesuwa wspomnienie na 23 grudnia, ale w Polsce zachowano dat?tradycyjn?(informacje o św. Janie Kantym m.in. na podst.: "Żywoty Świętych Pańskich" - oprac. O. Hugo Hoever SOCist, Olsztyn, 1995; "Leksykon Świętych" tom II, p. red. Z. Bauera, Kraków, 1997; "Niedziela Sosnowiecka", nr 42/2001; "Droga", nr 35/2003). Wezwanie do świętości W homilii Ks. Pawe?Brańka mówi?o wezwaniu do świętości. Święty to człowiek dobry, który wiedzie swoje zwykłe życie, pełne codziennych obowiązków i podjętych spraw: "Definicja świętości w ujęciu Ojca Świętego Jana Pawła II sprowadza si?do tego, że świętość to, według niego, czynienie rzeczy zwyczajnych w sposób nadzwyczajny. Nadzwyczajny, to znaczy z miłości? Czyni?rzeczy zwyczajne, czyli realizowa?swoje zwyczajne powołanie, to, które da?nam Bóg, powołanie do bycia mężczyzn? kobiet? do bycia ojcem czy matk? powołanie związane z wykonywaniem swojej pracy zawodowej (?. To jest początek drogi do świętości. Dzisiaj, kiedy stajemy wobec Św. Jana Kantego, to zapytajmy si?najpierw o to, czy jestem dobrym człowiekiem, dobrze spełniającym swoje obowiązki, czy mi na nich zależy, czy staram si? żeby te obowiązki wykonywa?coraz chętniej, coraz wierniej, coraz dokładniej. Kiedy ju?będziemy ludźmi dobrymi, to do świętości będzie nam brakowało jeszcze jednego", najważniejszego - miłości: "Dopiero połączenie dobroci człowieka i miłości daje w wyniku jedności świętość". Oprac. T. Wilczyński Dodano dnia 06 Nov 2003 przez bartm | ||
Tel. Kancelaria: (0-32) 643-15-20; fax (0-32) 647-81-57 Tel. Ks. Proboszcz:(0-32) 643-08-91 e-mail Parafii: bazylika@bazylika.pl All rights reserved. Copyright © by Bazylika Olkusz 2003. |