Obchody z okazji Dnia Nauczyciela
Ksiądz Gość podczas konferencji wskazał m.in., że istnieje w dzisiejszych czasach jakiś "nowy styl": "Zawsze jesteśmy grzesznikami, ale dawniej, jak ktoś czynił zło, to tego nie nazywał dobrem. A dziś wydaje się, że każdy ma prawo robić to, co mu się podoba, a inni mają obowiązek - nowe <> słowo - tolerancji. I nawet nie wolno im nazwać po imieniu tego, co inni czynią. Pada więc pytanie: skąd wzięły się te zmiany? Otóż one przyszły (…) z Ameryki, z Europy Zachodniej i są bardzo rozpropagowane w filmach, w sztukach teatralnych, w prasie… . Ale ktoś może powiedzieć: proszę Księdza, przecież nic nie da się z tym zrobić. Czy rzeczywiście? (…). Europa była chrześcijańska, był taki czas, że cały kontynent był chrześcijański, a dzisiaj są opory, żeby (…) do konstytucji europejskiej wpisać wartości chrześcijańskie. Istnieje wiele czynników, ale ja chciałbym zwrócić uwagę na pewien zasadniczy motyw. Przypominamy sobie z historii czasy reformacji. Wystąpił Marcin Luter w roku 1517, a potem także inni reformatorzy: Kalwin, Zwingli. Wystąpienia tych ludzi (…) zakwestionowały cały funkcjonujący wówczas porządek religijny, społeczny i polityczny. Stały się więc zarzewiem konfliktów i wojen, które na całe dziesięciolecia i wieki podzieliły kontynent europejski (…). Tak więc w imię wiary, w imię tego jak należy wierzyć w Boga ludzie żyli w nienawiści i wzajemnie się zabijali". Zaczęto wówczas szukać rozwiązania i znaleziono w stwierdzeniu: "Nie jest ważne w co wierzysz i jak wierzysz, ważne, żebyś dobrze żył - pracował, był uczciwy, pomagał bliźniemu (…). Tak więc z Ewangelii wyciągnięto cnoty moralne, a reszta, jako zarzewie konfliktu, miała być mniej potrzebna i została w cieniu. W rzeczywistości ludzie postawili sobie ambitne zadanie: żyć wymogami Ewangelii bez odwoływania się do Boga, do Chrystusa, mówiąc inaczej chcieli naśladować Chrystusa bez Chrystusa". To jednak stało się niemożliwe. Dziś widzimy efekty takiego myślenia. Człowiek nie może wypełnić wymogów Ewangelii bez pomocy Pana Boga, bez Jego Łaski i Sakramentów Świętych.

Tomasz Wilczyński