Czuwanie przed Niedzielą Świętego Pawła
Organizatorem Czuwania była Parafia pw. Św. Andrzeja Ap. w Olkuszu, a współorganizatorami Miejski Ośrodek Kultury Olkusz i parafie Dekanatu olkuskiego. W koncercie na Rynku śpiewały i grały zespoły: z Parafii Św. Andrzeja Ap. i Sursum Corda z Parafii pw. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu; a młodzieżowa wspólnota „Kol 3, 2-3” z Olkusza zaprezentowała pantomimę. Kilka osób dało świadectwo swojego zaangażowania w lekturę i poznawanie Pisma Świętego – wszyscy zapowiadani byli przez dwoje prowadzących. Spotkanie na Rynku zakończyła Droga Pawłowa, w czasie której kolejne stacje przypominały ważne momenty z życia Św. Pawła. Później, ok. godz. 21.30, w Bazylice olkuskiej rozpoczął się Maraton Pawłowy. Na początku było Nabożeństwo i Intronizacja Pisma Świętego (Słowa Bożego). Później kolejne grupy wiernych czytały Pisma Św. Pawła: od 22.00 do 23.00 dzieci ze szkół podstawowych wraz z rodzicami; od 23.00 do 24.00 młodzież gimnazjalna i licealna z rodzicami. O północy została odprawiona Pasterka Pawłowa (Msza Św. o Św. Pawle) i od 1.00 do 2.00 Pisma Świętego Pawła czytali przedstawiciele parafii naszego Dekanatu oraz od 2.00 do 6.00 poszczególne grupy duszpasterskie Parafii Św. Andrzeja (Odnowa w Duchu Świętym, Krąg Biblijny, Caritas i III Zakon Franciszkański, Żywy Różaniec, Akcja Katolicka, Klub Inteligencji Katolickiej).
Mocne wezwania do nawrócenia
Podczas koncertu prezenterzy – Joanna Słaby i Jakub Stanek - prowadzący w bardzo interesujący sposób całe spotkanie - przypomnieli, że Pismo Święte zostało przetłumaczone na największą ilość języków świata i do tego wydane największym nakładem.
Pierwsze świadectwo życia Pismem Świętym dała Pani Jola, która na początek przytoczyła fragment z Księgi Nehemiasza: „Zgromadził się cały lud, jak jeden mąż, na placu przed Bramą Wodną. I domagali się od pisarza Ezdrasza, by przyniósł księgę Prawa Mojżeszowego, które Pan nadał Izraelowi. Pierwszego dnia miesiąca siódmego przyniósł kapłan Ezdrasz Prawo przed zgromadzenie (…). I czytał z tej księgi, zwrócony do placu znajdującego się przed Bramą Wodną, od rana aż do południa przed mężczyznami, kobietami i tymi, którzy rozumieli; a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa (…). Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak, że lud rozumiał czytanie” (Ne 8, 1-3.8). Powiedziała też m.in., że na tekst Pisma Świętego trzeba patrzeć sercem oraz mieć na uwadze uwarunkowania historyczno-kulturowe, w których je pisano, a także pozostawać w łączności z nauką Kościoła, z Papieżem. Zachęciła też do udziału w spotkaniach Kręgu Biblijnego przy Parafii Św. Andrzeja Ap. Pani Jola zakończyła świadectwo Przypowieścią o Siewcy (Mt 13, 1-23).
Następne świadectwo powiedziała Pani Monika z rodziną. Zauważyła ona m.in., że Pismo Święte jest pokarmem dla duszy; całe Ewangelie, Nowy Testament mówią nam o Jezusie Chrystusie i pozwalają lepiej Go zrozumieć, a jak zrozumieć, to i pokochać, bo jeżeli bardziej Go rozumiem, to bardziej Go mogę pokochać, bardziej mogę też pokochać i zrozumieć Jego misję dla mnie – to, po co przyszedł na świat. Powiedziała też, że ma nadzieję, iż udało jej się zaszczepić miłość do Pisma Świętego wśród swoich dzieci, które same przypominają o czytaniu go. Zauważyła również: - Pismo Święte otwiera mnie na drugiego człowieka, niejako wprowadza mnie do takiego pionu w nawróceniu, bo nie da się czytać o Prawdzie, zgłębiać Prawdy i jednocześnie trwać w kłamstwie czy w obłudzie.
Później Robert Kocjan uczył zebranych piosenki swojego autorstwa: „Podaruj mi Panie swoje przebaczenie”.
Pismo Święte w języku potocznym
Kolejną osobą, która wystąpiła, była Pani Janina, prezentując te wersety z Biblii, które na stałe weszły do naszego języka codziennego, potocznego, jakim się posługujemy. Na początku przypomniała takie określenia, jak: apokalipsa, aniołowie, raj, owoc zakazany, jabłko Adama (grdyka u mężczyzny), brać niebo i ziemię za świadków, beniaminek (od imienia Beniamin), czcić złotego cielca (ktoś chciwy, stawiający na pierwszym miejscu zysk /por. Wj 32-35/), mamona (nie możemy Bogu służyć i mamonie /por. Łk 16, 13/), ciemności egipskie, plagi egipskie (coś przykrego, dotkliwego, ktoś dokuczliwy, nieznośny), cierpienia Hioba, Hiobowa wieść (straszna, wieść o nieszczęściu), diabeł, szatan. Po czym Pani Janina zaczynała przysłowia wywodzące się z Pisma Świętego, a zebrani dokańczali, m.in.: Łotr – Dobry, syn – marnotrawny, grosz – wdowi, Diabeł jak lew ryczący – krąży, kraina miodem i – mlekiem płynąca, kto mieczem wojuje – od miecza ginie, opuszczony jak – Łazarz, Samarytanin – miłosierny, miłość mocna jak – śmierć, manna z – nieba, mądry jak – Salomon, wyrok – Salomonowy, po nas choćby – potop, przejście przez Morze – Czerwone (to w przenośni dla nas czasy komunizmu), chodzimy od Annasza do - Kajfasza, panny – mądre i głupie, rzeź – niewiniątek, słup – soli, Sodoma – i Gomora, sól ziemi, dzień – sądny, trąby – jerychońskie, uczta – Baltazara, anioł świetlisty albo może być też – upadły, umywać ręce jak – Piłat, wierny i niewierny sługa, miecz – obosieczny, nie samym chlebem człowiek – żyje (por. Łk 4, 4), wiara jak ziarnko – gorczycy, owca – zaginiona, źdźbło – w oku bliźniego… .
Niektóre określenia biblijne zostały przez Prelegentkę bliżej wyjaśnione, np. zaczynać od Adama i Ewy, to zaczynać od początku; owoc zakazany, to rzecz nęcąca, chociaż sięgnięcie po nią przynosi szkodę, zło, a nawet nieszczęście; gdy jest nam dobrze, jesteśmy szczęśliwi, mówimy, że czujemy się jak w raju; mogą być złudne raje, przy wchodzeniu do nałogu alkoholu, narkotyków czy pornografii, za co płacą „gehenną” również najbliżsi - w Piśmie Świętym Gehenna to nazwa doliny na południe od Jerozolimy – miejsce przeklęte, splamione kultem Molocha, oznacza miejsce potępienia, wieczne piekło, dziś wielkie i długotrwałe cierpienia psychiczne i fizyczne, męczarnie - jaką „gehennę” przeżywają rodziny alkoholików, narkomanów, ofiary przemocy; po owocach poznacie ich – zapisał Św. Mateusz to ostrzeżenie (7, 16); czasem ktoś cierpi niewinnie – i wtedy mówimy o cierpieniu Hioba; Izraelici podążali do Ziemi Obiecanej, do krainy miodem i mlekiem płynącej – w naszym potocznym języku te biblijne powiedzenia oznaczają wielkie nadzieje, szczęśliwe miejsca, dobrobyt; do kogoś, kto widzi zło wszędzie, tylko nie widzi, że sam robi źle, odnoszą się słowa: czemu widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (Mt 7, 3); złota reguła Pana Jezusa - zasada postępowania: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mt 7, 12); Lewiatan, to smok, legendarny potwór morski; w Biblii oznacza on zło, węża morskiego, krokodyla, jest to uosobienie sił niszczących, w Nowym Testamencie symbol Szatana, utożsamionego z rajskim wężem (dlaczego sieć sklepów „Lewiatan” tak się nazywa? Nie wiem, może ktoś z Państwa wie); smok, Lucyfer, Szatan, ojciec kłamstwa, diabeł, nieprzyjaciel, anioł upadły, zły duch, oskarżyciel, kusiciel, przeciwnik strącony do piekła, książę ciemności – nie śpi, nie bierze urlopu, stale kusi człowieka. Nie nazywajmy, nawet żartobliwie, nikogo tym określeniem, tak samo jak też przy łóżeczku dziecka nie należy zawieszać przedmiotów wątpliwego pochodzenia, jakichś amuletów, mających przynosić niby szczęście (używanie okultystycznych przedmiotów, amuletów grozi zniewoleniami, a nawet opętaniem diabelskim – przypis WT). Słowo ma wielką moc sprawczą, dlatego nie wzywaj lekkomyślnie diabła, bo przyjdzie. Nie dawajmy miejsca diabłu. Krzyż niechaj nam przyświeca… . Każdy z nas może sięgnąć do Biblii i poszukać wielkiego bogactwa, z którego czerpiemy i którym się posługujemy.
Kolejnym punktem programu było pantomimiczne przedstawienie młodzieżowej wspólnoty „Kol 3, 2-3” z Olkusza, która opowiedziała i unaoczniła zebranym przypowieść o przewrotnych rolnikach. Pantomima wskazywała - jak zauważono - że Jezus Chrystus jest wcielonym Słowem Bożym. Bez względu na to czy przychodzi w Eucharystii, drugim człowieku, czy w Słowie Bożym, przychodzi po to, aby nas ratować. Sam staje się Darem i zaprasza, a zarazem zobowiązuje nas, a więc Ciebie i mnie, do odpowiedzialności za dar Bożego Słowa, za dar Eucharystii, do odpowiedzialności za siebie nawzajem. Pantomima ta była okazją do przemyślenia w jaki sposób jesteśmy odpowiedzialni za Słowo Boże. Wszelkie dobra na tym świecie są dla nas darem danym i zadanym jednocześnie, dlatego tak bardzo ważna jest nie tylko wdzięczność, ale również odpowiedzialność za to, co daje nam Pan Bóg.
Ewangelię objawił mi Chrystus
W czasie drugiej połowy koncertu, podczas występu zespołu Sursum Corda przedstawiono, obok utworów muzycznych i biblijnych refleksji, postać Św. Pawła, którego grał odpowiednio ucharakteryzowany młody człowiek, przypominając m.in. słowa Apostoła Narodów, wypowiedziane na Aeropagu: - Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem Nieba i ziemi… sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko… . W rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas, bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy… . Nie zważając na czasy nieświadomości wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia. Dlatego, że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat. – Zauważono też, że Pawłowa znajomość Biblii oraz Historii Zbawienia były (dla niego) decydującymi czynnikami poznania planu zbawczego. Potem, już jako Apostoł Chrystusa, wyznał: - Głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim, nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus. – Dla Świętego Pawła całe dzieło zbawienia człowieka wypływa z Miłości Bożej. Człowiek to jedyne stworzenie, które Bóg zapragnął dla niego samego, ponieważ został uczyniony na Jego obraz i podobieństwo. Nasze zbawienie pochodzi więc z Miłości Boga, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni. Pan Bóg proponuje dar zbawienia (darmowy), a człowiek go przyjmuje i czyni swoim przez wiarę i nawrócenie – taka jest ważna zasada Pawłowa. Zbawienie realizuje się dzięki Krwi Jezusa Chrystusa i staje się naszą własnością dzięki wierze, która nie tyle jest wierzeniem w coś, ale w Kogoś, w Boga, w Jezusa Chrystusa.
Później, podczas koncertu, głos zabrał Ks. Prob. Stanisław Gajewski z Parafii pw. Św. Maksymiliana w Olkuszu, składając życzenia Ks. Prałatowi Stefanowi Roguli, Dziekanowi olkuskiemu, który dokładnie 50 lat wcześniej – 23 maja 1959 r. – otrzymał święcenia kapłańskie (uroczystości z tej okazji odbyły się w Bazylice kolejnego dnia – w niedzielę); a następnie odśpiewano „Sto lat” Księdzu Prałatowi - co również zaproponował Ks. Kan. S. Gajewski.
Następnie odbyła się Droga ze Świętym Pawłem, podczas której, w ramach kilku kolejnych stacji, przybliżono bieg życia Apostoła Narodów. Biorąc udział w tej Drodze wszyscy obecni, idąc za Krzyżem z asystą i Ewangeliarzem, weszli do Bazyliki. Tu miało miejsce Nabożeństwo wraz z Intronizacją Pisma Świętego, wniesionego uroczyście do Bazyliki przez Ks. Stanisława Kołakowskiego. Aby uprosić u Ducha Świętego Łaskę zrozumienia Pisma Świętego, odśpiewano pieśń „Przybądź Duchu Święty”. Następnie ok. godz. 22.00, rozpoczął się Maraton Biblijny, czyli całonocne czytanie Pism Pawłowych, które zostało rozpoczęte przez Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz, Pana Dariusza Rzepkę z – czytającym jako pierwszy - Synem. Później Pisma z Biblii czytały inne dzieci z rodzicami oraz różne grupy wiernych (jw.). O północy została odprawiona Pasterka Pawłowa. Organizacją Czuwania zajął się - głosząc także słowo w kościele przed Maratonem Biblijnym - Ks. Paweł Górka.
Z życia Świętego Pawła
„To wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim” (Flp 3, 7-9a) – pisze Apostoł Narodów.
Św. Paweł urodził się w Tarsie w Cylicji (dziś Tarsus w Turcji), mniej więcej pomiędzy latami 7 - 10 po narodzeniu Chrystusa, w rodzinie, która bardzo strzegła religijnych tradycji żydowskich. Dzięki urodzeniu, wychowaniu i wykształceniu był on zarówno Żydem, Grekiem, jak i Rzymianinem, choć nie wiadomo, kiedy i w jaki sposób jego przodkowie zdobyli obywatelstwo rzymskie. Obrzezany w ósmym dniu życia, jako Żyd z pokolenia Beniamina, został wychowany jako faryzeusz, w duchu ścisłego przestrzegania Prawa. Około 28 (30) r. udał się do Jerozolimy, by tam, w słynnej szkole Gamaliela Starszego, pogłębiać znajomość Prawa i dziejów Izraela. Ok. 34 r. był uczestnikiem samosądu, dokonanego przez Żydów na Św. Szczepanie. Data ta otworzyła okres prześladowania chrześcijan, w które Szaweł (zanim stał się Pawłem) zaangażował się czynnie, zawzięcie prześladując uczniów Chrystusa, torturując ich, posyłając do więzień i zmuszając do bluźnierstwa przeciwko Chrystusowi. W tym celu udał się też do Damaszku.
Zanim tam jednak dojechał, spotkał na drodze Chrystusa Zmartwychwstałego, który wybrał sobie tego właśnie człowieka za narzędzie, aby zanieść Imię Boga do pogan, królów i do synów Izraela. Ukazał mu się w sposób cudowny i powiedział, by poszedł do Damaszku, ale nie po to, by prześladować chrześcijan, lecz pełnić wolę Chrystusa i nawracać błądzących (por. Dz 9, 4-6). Jego upadek na ziemię, wobec przemawiającego Syna Bożego, przyniósł mu świętość, gdyż został całkowicie zdobyty przez Chrystusa i stał się nowym człowiekiem (por. „Postacie Nowego Testamentu”, P. Cz. Bosak OP; „Poznać Pawła Apostoła”, ks. R. Pindel; „Modlitewnik. Rok św. Pawła…”; słowa z Drogi Pawłowej podczas Czuwania przed Niedzielą Św. Pawła – 23. 5. 2009 – przy Bazylice olkuskiej). Św. Paweł zrozumiał, że życie ma sens tylko w Chrystusie i na Jego drodze Miłości oraz Prawdy.
Tomasz Wilczyński
Zdj. Tomasz Wilczyński