Czas adwentowej refleksji
W Liturgii Adwentu możemy dostrzec dwa motywy wiodące: eschatologiczne oczekiwanie na ostateczne przyjście Pana Jezusa oraz bezpośrednie przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia, czyli pamiątki pierwszego przyjścia Syna Człowieczego na świat. Szczególną Przewodniczką po czasie Adwentu jest Maryja, Matka Pięknej Miłości. Ona: „Towarzyszy nam przez cały Adwent. Od Niej się uczymy oczekiwać, radośnie tęsknić i przygotowywać się na spotkanie z Panem. W Niej streszcza się cała tęsknota i nadzieja ludu Bożego Starego Przymierza i w Niej nadzieja ta osiąga niebywałą przejrzystość i moc. Maryja jest Matką ludu Bożego Nowego Przymierza, jest Matką wszystkich ludzi. Ona prowadzi nas jak jutrzenka, która wskazuje na Chrystusa - Wschodzące Słońce (zob. Łk 1, 78)” („Przyjdź. Niedzielne medytacje adwentowe…”, Ks. Bronisław Mokrzycki SJ, wyd. 2003r.).

Wielkie oczekiwanie
Świeca roratnia, która przez cały adwent płonie obok ołtarza: „Przypomina nam Maryję niosącą Chrystusa, Światłość świata. To Słońce już jest w Niej, a w noc Bożego Narodzenia wzejdzie nam i zajaśnieje pełnym blaskiem” (jw.). Przygotujmy się więc odpowiednio, by blask tego Słońca – Jezusa Chrystusa zajaśniał także w naszych sercach.
Tu kryje się tajemnica radości oczekiwania, która powinna charakteryzować czas Adwentu. Pomimo tej radości fioletowy kolor szat liturgicznych wskazuje na głębokie, poważne znaczenie podejmowanych tematów, a nawet może się kojarzyć z pokutą (por. jw.). W Liturgii tego okresu dominuje nastrój oczekiwania. To wszystko ma służyć nadaniu mocy i wyrazistości wielkiego szczęścia, jakim będzie przeżywanie okresu Narodzenia Pańskiego, czasu spotkania z wcielonym Synem Bożym, które może odmienić nasze życie i pomóc nam w duchowym zbliżeniu się ku Miłości i Prawdzie Wiecznej.